Jeszcze w ubiegłym roku, zarówno Odra Wodzisław, jak i SWD Wodzisław Śląski dowiedzieli się, że będą ze sobą rywalizować o palmę pierwszeństwa w reprezentowaniu miasta. Kiedy ogłoszono przetarg, oba zespoły zgłosiły swoja kandydaturę na konkretnych warunkach. SWD Wodzisław Śląski wygrało i nie każdemu to się podoba.
Swój plan na wygranie całego przetargu miała Odra Wodzisław, która porozumiała się z innymi klubami sportowymi z regionu tak, aby nie mieć rywala. Jednak SWD Wodzisław Śląski wyłamała się z tej niepisanej umowy i sama złożyła propozycję w imieniu zespołu. Jak się okazało, jej oferta była najkorzystniejsza.
Kibice Odry Wodzisław oraz osoby zarządzające klubem podważają wiarygodność wygranej oferty, zauważając, że SWD Wodzisław nie ma podpisanych porozumień z innymi klubami z regionu. Jednak jak wskazuje prezydent Wodzisławia, porozumienia te nie były naczelnym kryterium jakie musi spełniać wybrany wykonawca. Urząd Miasta zastrzega, że przed podpisaniem umów wszystkie postanowienia z umowy będą jeszcze raz analizowane.